czwartek, 5 listopada 2015

Zegary....

Zegary jakoś ciągle nie wychodzą z mody.
Sama mam ich w domu kilka, a i pomysłów na nowe wykonanie mi nie brakuje :)
Dzisiaj szybciutko, najnowszy mój pomysł. Myślę, że pasuje i do wnętrza retro i loftu.
Jest w fajnej, beżowo-grafitowej kolorystyce z przecierkami i postarzeniami.
całość nawet fajnie gra, a z zegarem wcześniej wykonanym w kolorze grafitowym tworzą jakby komplecik.
Obejrzyjcie kilka fotek...zapraszam :)

Gdyby ktoś z Was miał ochotę jeszcze poczytać sobie o tym, jak to było z zegarami ....taka odrobina historii, to zapraszam do posta z 2012 roku :)




 Ściskam serdecznie i przypominam o zabawie....CANDY...jeszcze sporo czasu :)

 Marta

16 komentarzy:

  1. Ślicznie tu u Ciebie :) Piękne prace. Trochę się rozsiądę i zostanę u Ciebie na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysłowe te Twoje zegary , takie z duszą pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudeńka! Stworzone w sam raz dla mnie - miłośniczki szarości ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawie zrobione te zegary. Bardzo mi się podobają, teoretycznie - mój gust! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Choruje juz długo na te zegary!!! Kiedyś będę miała chodź jeden. Czekam tylko na wlasne mieszkanko i wtedy dopasuje do swojego wnętrza

    OdpowiedzUsuń
  6. Eleganckie :), pięknie wykonane :)

    OdpowiedzUsuń
  7. hihi a ja ci powiem, ze w domu mam zegary wyłącznie do ozdoby, mój kociak jest tak dziwny, że go irytuje dźwięk, prze co wszystkie zrzuca, a umie wspiąć się wszędzie !

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniale wykonane! P.S. Prowadzisz świetnego bloga, czy mogę dodać go do tej listy - http://dekordia.pl/najlepsze_blogi/

    OdpowiedzUsuń
  9. Po prostu koronkowa robota. Zegary są rewelacyjne. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale ładne zegarki! Bardzo delikatne i eleganckie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zegary:-) Są take delikatne :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowne są! Marzę o takich u siebie w domu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, zawsze czytam je z ogromną radością.