
Ale przede wszystkim....marzeniami.
Z odciskiem gwiazdki, z malowanymi wzorami (jak lukier :)), no i w różnych odcieniach brązu (jak słodziutka czekolada:)).
Czyż takie apetyczne ozdoby na choince nie dodadzą uroku całemu domowi.....bardzo się starałam aby tak było :)))
Powstał zestaw 7 zawieszek, które można dowolnie łączyć.....zobaczcie moje propozycje.....
No, troszkę tych fotek wyszło :)
Pozdrawiam serdecznie, a teraz idę pobuszować na Waszych blogach,
bo troszkę zaległości mi się uzbierało :)
Ściskam jak zwykle mocno, Marta :)))))
Jak zwykle piękne :)
OdpowiedzUsuńTwoje dekoracje mają w sobie tyle uroku!
Pozdrawiam:)
Cudne te zawieszki:)Ale u Ciebie zawsze tak jest:)
OdpowiedzUsuńMalwina ma rację - u Ciebie zawsze jest cudnie! Dziś jeszcze pachnąco:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zawieszki!
Pozdrawiam:)
Aż chciałoby się je schrupać, super!
OdpowiedzUsuńCudowne, bardzo mi się podobają :), a czy to z masy solnej takie cudeńka?
OdpowiedzUsuńwspaniałe :) bardzo, bardzo mi sie podobają. pasowała by z moimi drewnianym reniferkami i gwiazdkami :)
OdpowiedzUsuńMarto tymi pierniczkami choć nie są do spałaszowania zapachniało u mnie w domu piękne ozdoby wykonałaś no wręcz cudowne buziaczki ślę Marii
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne. Właśnie piję kawę i chętnie bym schrupała te zawieszki :-)
OdpowiedzUsuńprzepiękne :)
OdpowiedzUsuńcudowne!
OdpowiedzUsuńPrześliczne!
OdpowiedzUsuńZaraz idę pokombinować, jak wianek na drzwi zawiesić :) Dzięki Martuś!
Fajniutkie te zawieszki, takie klimatyczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne detale, niby małe rzeczy a jednak wprowadzają w domu ten jedyny w swoim rodzaju nastrój.. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Też mi się podobają, kolorystycznie i z lukrem :)
OdpowiedzUsuńFajne zawieszki zrobiłas, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńsa przepiekne
OdpowiedzUsuńFajne te koronki. Gratuluję zdolności :) Ja nie miałbym tyle cierpliwości :( Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje "pierniczki":)))
OdpowiedzUsuńCudne. Ja myślę, że taka choinka będzie zachwycająca :)
OdpowiedzUsuńUrocze....Jak już u Ciebie świątecznie...Pa.....
OdpowiedzUsuńNiesamowite po prostu!:-)
OdpowiedzUsuńKochana czekam wciąż na Twój adres aby wysłać nagrodę :) będzie w sam raz mikołajkowo ;)
OdpowiedzUsuńNie no... rzeczywiście jak pierniczki :) staranie się wyszło Ci i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńKolejne cudeńka stworzyłaś!
OdpowiedzUsuńPrześliczne, apetyczne i bardzo misterne :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne, na pewno będą cudowną ozdobą. Bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńPiękne dzieła pierniczkowe!
OdpowiedzUsuńOh i Ah :) :) :) zapachniały mi - bo ja za piernikami szaleję!
OdpowiedzUsuńŚliczności jak zwykle u Ciebie.
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze jakie widziałam na blogach , marzę o takich dekoracjach , może zrobisz jakiś kursik , bo chyba umrę z ciekawości. Jeśli nie masz do tego głowy , to proponuję wymiankę , co ty na to?
OdpowiedzUsuńWszystkie zawieszki są piękne:) bez wyjątku :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne rękodzieła. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzy one są do zjedzenia? Jeśli tak - to ja się piszę! ;) Wyglądają obłędnie... idealna ozdoba na choinkę.
OdpowiedzUsuń