sobota, 22 listopada 2014

"Bombowa"...elegancja

W dekoracjach nawet tych rustykalnych potrzeba troszkę elegancji....
Tu papier imituje drogą tkaninę. a dodatkowo przepięknie błyszczy ( co na fotkach nie jest widoczne)

Myślę, że może jeszcze nie jest to moje ostatnie słowo jeśli chodzi o bombki.....oj głowa mi pęka od pomysłów, tylko skąd wyczarować więcej czasu?.....Chyba poproszę GWIAZDORA :)
( Dla tych co nie wiedzą kto to jest Gwiazdor......to zawiadamiam, że to Mikołaj, tylko w Poznaniu :)













Miłego weekendu, Marta :)

9 komentarzy:

  1. przepiękne bombki - cudowna biel - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  2. Z Gwiazdorem to miałam już do czynienia ;D
    W twoich zdolnych rączkach nawet papier świetnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe bombeczki! Bardzo eleganckie! Gratuluję pomysłu i umiejętności. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bombowa z Ciebie Babka :) Mam rodzinę w Wielkopolsce - Gwiazdora znam, choć zupełnie mi nie pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aleś się rozhulała z tymi bombasami. Fajowe są. I wiem już o co Gwiazdorka poprosić :))
    Przekażesz mu?

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne są. Ja dopiero ruszam z ozdobami ale na hurt to raczej się nie nastawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bombeczki cudowne....Zdradź tajemnice jak robisz te koniki....Są piękne....Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, zawsze czytam je z ogromną radością.