poniedziałek, 20 stycznia 2014

Stare krzesła.....powrót świetności :)

Wiem....obiecywałam, że po Świętach nadrobię.....no i nie wyszło :(
Tak dawno nic nie pisałam, aż mi głupio i trochę wstyd....
Ale żeby troszkę się zrehabilitować pokażę Wam dzisiaj dwa krzesła....
Wyszperane  na strychu u Teściowej :) Ile mają lat? Przypuszczam, że pochodzą z XX-lecia międzywojennego, ale to tylko moje przypuszczenia.

Aby je odnowić, trzeba było się troszkę napracować....dokładnie oczyścić i przystąpić do tej milszej części pomalować.
Ja użyłam farb firmy Bloom, kokosowej-Cynamon cejloński oraz Transparentnej-biały pieprz.
Wzory kwiatowe wykonałam farbami akrylowymi z domieszką Pozłoty Deco firmy Starwax. A na koniec przecierka :)
Siedziska w odcieniach błękitu i turkusu, obiłam tkanina welurową.
Powstały dwa różne, ale stylistycznie spójne krzesełka, które gdy zajdzie taka potrzeba , mogą stać razem.
A co wyszło....zobaczcie.
No i przy okazji fragment sypialni i garderoby, gdzie znalazły miejsce :)

Ściskam Was mocno i do szybkiego usłyszenia :)
Marta

25 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawie wyglądają, dałaś im drugie życie.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobają mi sie bardzo.Delikatnie je ozdobiłaś,w niczym nie przesadziłaś.Super;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne, fajnie je ozdobiłaś i tak delikatnie.A tak na marginesie to nie było to czasem 20-lecie międzywojenne.Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne krzesełka.Jak obijałaś siedziska?
    W moim przypadku były bardzo zniszczone, musiałam wiele wymieniać, a do " ludwiczka" muszę coś zupełnie nowego wykombinować.Nie mogę się za to zabrać :-(
    Pozdrowionka cieplutkie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie siedzisko jest całe nowe, bo przycinałam sklejkę, a potem pianka i od spodu takerem.

      Usuń
  5. uwielbia rzeczy uratowane :))
    piękne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wyeksponowane kolorystycznie o wykonanie mistrzowskie pozdrawiam ciepło Marii

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię takie rzeczy , mają duszę piękne pozdrawiam Teresa

    OdpowiedzUsuń
  8. Robota na medal!:) Efekt Twojej pracy jest imponujący:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię takie akcenty kolorystyczne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie wyglądają,dopasowałaś kolorystycznie do innych przedmiotów,fantastycznie to wyglada:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. genialne! idealnie pasują do Twojej sypialni! Piękny masz żyrandol w sypialni:)
    Zapraszam Cię na moje rocznicowe CANDY!
    pozdrawiam
    http://paulapearls.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam właśnie do odnowienia stołeczek. Może wpadnę z nim do Ciebie? Masz dar do przywracania drugiego życia :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnie Ci wyszły. Pasują idealnie do reszty przedmiotów. Okropnie lubię oglądać stare przedmioty przed i po odnowieniu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ja też lubię przed i po, a tym razem zapomniałam o tym przed...cholerka :)

      Usuń
  14. Krzesła z pewnością stare,proste i piękne,fajnie,że przywróciłaś im nowa młodość,śliczne w wej prostocie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Krzesełka wyszły fantastycznie!
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzień dobry ;) bardzo ładnie zrobiłaś te krzesła! Wyglądają bardzo ciekawie :)


    P.S. ;) matko święta, Nokia dla ludzi po czterdziestce??? Skąd taki pomysł? Ja mam Nokię i nie mam jeszcze trzydziestu... ;D nie daj się Synowi!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Drugie życie to jest to....Prawdziwe krzesła z dusza.....Buziaki pa....

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne krzesełka. Ja przymierzam się do swoich staroci ale z racji tego, że jeszcze mebli nigdy nie przerabiałam itp., zabieram się za to i zabieram ipewnie jeszcze trochę zejdzie zanim się zmobilizuję i ujarzmię nieznane. Bardzo ładnie wyszły te krzesła. Są ładne i jednocześnie proste.

    OdpowiedzUsuń
  19. Krzesła wyszły Ci świetne. Ja będę zabierała sie niedługo za odnawianie ram. Pozdrawiam. Dorota

    OdpowiedzUsuń
  20. Krzesła wyszły świetnie i do tego mają takie ładne kolorki:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, zawsze czytam je z ogromną radością.