wtorek, 17 września 2013

WC.......i nie tylko :)


Tak.....toaleta to też jedno z pomieszczeń, o które w naszych czasach się dba i które zdobimy z wielką radością.
Wszystkie wiemy jak to wyglądało 50, 100 czy 150 lat temu, ale jak duuuużo, duuuużo wcześniej raczej nie.
No bo po co ?
Ale gdyby jednak zaciekawiła Was ta historia, to zapraszam do krótkiej lektury :)

Ludzie żyjący w starożytności, myli się chętnie i często. Czystość i to nie tylko ducha, ale i ciała była nakazem religijnym. Egipcjanie obmywali ciała w rytuałach na cześć bogini Izydy. Jednak dopiero Grecy zaczęli kąpać się dla oczyszczenia ciała i przyjemności. Bogaci budowali łaźnie we własnych domach, biedniejsi korzystali z publicznych. 

Koncepcję łazienki wzorowaną na helleńskiej wykorzystano w starożytnym Rzymie. Do dziś można podziwiać ruiny term, czyli olbrzymich łaźni, w których szanowani mieszkańcy metropolii zażywali kąpieli, rozgrzewali się do czerwoności w łaźniach parowych i rozkoszowali się obsługą wytrenowanych masażystów.
                                          Fot. źródło.Internet
                                     
                                           Fot. źródło.Internet
Tyle historii, choć mogłabym dłużej.... :)
Znowu naszło mnie na tabliczki......
i kontynuując ten temat, w nawiązaniu do toalety, powstała tabliczka, a nawet trzy do zawieszenia na drzwiach łazienki ( lub jak u mnie-bo wreszcie zrobiłam coś dla siebie :)- wewnątrz łazienki ),

I tu króciutko jeszcze o takich tabliczkach, ale już w relacji fotograficznej.....bo chyba pamiętamy chłopca i dziewczynkę...(nadal dostępne na naszym rynku :)
W moim domu, gdy mieszkałam jeszcze z rodzicami tez mieliśmy podobne-plastikowe :(, ale takie to posiadali wszyscy :)
                                                      źródło:internet
I tu muszę podjąć jeszcze jeden temat: sam napis.
Zwróćcie uwagę jak wyglądają wszelkie nadruki w naszych domach...nie będę cytować, chociaż wiecie, że zwykle są w języku angielskim lub francuskim.
Nie zgadzam się na to!
Ja chcę po polsku i będę się starała aby tak było, chociaż jak się zastanowić, to chyba nie dam rady, bo WC nigdy nie będzie po polsku. Choć powszechnie używane, to nikt już nie zastanawia się skąd ten skrót pochodzi. A sprawa jest prosta to: water closed.
Pokarzę Wam to co powstało na moje życzenie.
Wszystkie zawisły w łazience, bo nie mogłam zdecydować się na jedną :)



 A jak gdyby przy okazji tabliczek łazienkowych zrobiłam też coś do sypialni......tabliczkę, która zawiśnie na drzwiach garderoby :)


Dziękuję za wszystkie Wasze wizyty i komentarze, ściskam mocno, Marta :)
PS.
Niestety na sporą ilość SPAMU musiałam zmienić formę wpisywania komentarzy, za co przepraszam i proszę o wyrozumiałość.
Marta :)

22 komentarze:

  1. Fajne są te zawieszki, szczególnie garderoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne. Ja od dawna poszukuję takich napisów, jak mogę je zdobyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne tabliczki
    "myjcie się dziewczyny bo nie znacie dnia ani godziny" ;)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tabliczki są genialne! Szczególnie ta niebieściutka przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi również garderoba przypadła do gustu najbardziej. Drewno wygląda na autentycznie stare, a uzyskanie takiego efektu wg wg mnie jest bardzo trudne.
    Wciąż przekopuję Twojego bloga i właśnie spadłaś mi z nieba, bo szukałam pomysłu na drewniane szpulki. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki.
      No i miło mi, że mogłam być inspiracją ( no....moja praca :)

      Usuń
  6. Od przybytku głowa nie boli,a od pięknego tym bardziej:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale piękne..... uwielbiam piekne rzeczy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawieszki są rewelacyjne i super,że po polsku. Ja też nie przepadam za napisami w obcych językach. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  9. jakie piękne, rewelacja :)
    pozdrawiam i zapraszam również do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. i masz garderobę... fajnie Ci :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta "garderoba" podoba mi się najbardziej! ;)))
    A wiesz, że u mnie w domu nie było chłopca i dziewczynki, a ja zazdrościłam koleżankom, że w ich domach były... Co za niedopatrzenie moich Rodziców. ;) Muszę złożyć zażalenie.
    pozdrowionka ślę!
    dominika

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozpędziłaś się... i to z niezłym efektem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja chciałam zapytać: jak są zrobione napisy, z czego? Wyglądają naprawdę super!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, zawsze czytam je z ogromną radością.