Inspirowane.......Świętami :)

Inspirowane świętami......zapachem pierniczków i może.....odrobinę Skandynawią :)
Ale przede wszystkim....marzeniami.
Z odciskiem gwiazdki, z malowanymi wzorami (jak lukier :)), no i w różnych odcieniach brązu (jak słodziutka czekolada:)).
Czyż takie apetyczne ozdoby na choince nie dodadzą uroku całemu domowi.....bardzo się starałam aby tak było :)))

Powstał zestaw 7 zawieszek, które można dowolnie łączyć.....zobaczcie moje propozycje.....

 No, troszkę tych fotek wyszło :)

Pozdrawiam serdecznie, a teraz idę pobuszować na Waszych blogach,

bo troszkę zaległości mi się uzbierało :)

Ściskam jak zwykle mocno, Marta :)))))

Spod kocyka.........

W poprzednim poście szary kocyk, a teraz.......czarny.
Tak, czarny ale przecież nie oznacza to, że musi być nudny i zwykły.
Ten zwykły kocyk ma prążkowaną obwódkę no i....serduszka.
Tak, jak w szarym serduszka ułożone są po przekątnej i są mięciutkie :), wypełnione włóknem poliestrowym, jak w poduszkach.
Czarny kocyk jest jednak nieco mniejszy, bo ma 150 x 150 cm, ale w dotyku jakby troszkę grubszy, no i oczywiście 100% wełna :)))
Ach, zapomniałam jeszcze dodać, że poprawiłam szarą lamówkę, bo nie pasowało mi, ze się marszczy w szarym kocyku (co widać przy porównaniu fotek), teraz lepiej, a ja jestem spokojniejsza :)
Kocyki, myślę pasują do każdego wnętrza, co bardzo mi odpowiada, bo uwielbiam eklektyzm i łączenie różnych stylów.
Zobaczcie....w fotograficznym ujęciu :), co wcale nie było łatwe.

Ściskam mocno i życzę miłego weekendu.

Poznaniu ponuro......zmykam na kawę :)))

To teraz......ciepły kocyk......

Były poduchy....puchowe, pikowane i z elementami wełnianymi.
Do poduch brakowało mi jeszcze kocyka....więc sobie zrobiłam :)
Jest szary, ze 100% wełny( taj samej co serduszka na poduszkach)......no i z serduszkami oczywiście.
Umieściłam je na dwóch przeciwległych narożnikach kocyka, bo często oglądając TV razem z córcią siedzimy sobie pod "ciepełkiem".
I w ten sposób każda z nas ma ładnie :)
Kocyk w całości obszyty jest bawełnianą lamówką, ma zaokrąglone narożniki, a serduszka są mięciutkie, polarowo-gazetowe ( pisałam o tej gazecie TU i TU ), delikatnie wypełnione wsadem jak poduszki, co powoduje, że są też lekko wypukłe.No i jest całkiem spory, bo ma 180x150 cm.
A najfajniejsze jest to, ze mój nowy kocyk pasuje do wszystkich innych z mojej kolekcji :)

No i serduszko dla Was......

Ach, zapomniałam powiedzieć, że powstały jeszcze wianki wełniane :))) jak zwykle do powieszenia gdziekolwiek :)

Ściskam Was mocno, Marta :)

Puchowe poduchy......na pluchy?

Na święta stroimy nasze domy.....ja w tym roku, oprócz dekoracji w postaci "klasycznych: ozdób: bombek i
zawieszek, uszyłam coś.....do czego można się przytulić w zimowe dni :)
A zaczęło się od tego, że Moja przyjaciółka Kinia ( ta o której pisałam w poprzednim poście, ta od gazety :))
zadała mi nie lada zadanie-zagrychę: uszyj mi poduszki....ale.....
i tu była zagrycha....miały być jednocześnie nowoczesne i retro, i z gazetą, i z wełną, i .....no troszkę tego było :)
A, że u mnie proces myślowy nie zawsze przebiega tak jak bym tego sobie życzyła, to zanim wpadłam na pomysł i go zrealizowałam minęło troszkę czasu (.....troszkę.....chyba z miesiąc :)))
Ale, że nie ma złego co by nie wyszło na dobre, to zobaczcie co z tego wyszło.....
Poduchy uszyłam z pikówki, grafitowej ( takiej na kurtki ) , no i nie mogłam się oprzeć, by nie wpleść mojego ulubionego motywu serduszka.
Powstały więc dwie mięciutkie poduchy z serduszkami wełnianymi, ale w jednej użyłam wspomnianego TU papieru Tyvek z nadrukiem gazety, a w drugiej całym srebrnym.
Są jakby pomieszaniem stylów, ale jednak z przewagą ciepła płynącego z vintage....

 Powstał też pled do kompletu, ale o tym następnym razem.........

A jako mały dodatek....wełniany wianek, do powieszenia.....gdziekolwiek :))))

Ściskam Was mocno, Marta :)

Gwiazdki czy serduszka......?

Bez względu na to, co wybierzemy i tak będzie świątecznie.
Ja nie wiem na co się zdecydować, ale do świąt jest jeszcze tyle czasu....
Pokażę Wam za to serduszka z tymi motywami.
Jak wiecie sporo ozdób tego rodzaju można znaleźć w sieci, ale czemu nie wykonać ich samemu?
I tak też zrobiłam, lecz z małą, awangardową modyfikacją, która mam nadzieję przypadnie Wam do gustu.
Otóż w motywy gwiazdki i serduszka, oprócz filcu, wpleciona jest gazeta....tak, powtórzę gazeta, ale nie taka zwykła...jest wykonana z papieru syntetycznego Tyvek i jest bardzo ekologiczna :)
Jeśli zainteresowałam Was....., to zerknijcie na stronę http://www.wallsprint.com/, tam znajdziecie więcej informacji, a może nawet coś się spodoba?

A wracając do moich serduszek, to też czysta ekologia.....użyłam aluminiowych wieszaczków, które przynosimy do domu wraz z praniem wyczyszczonym chemicznie :)
Ubranko zaś uszyłam z czystej 100%-towej wełny, tzw. parzonej.
Potrzebowałam jeszcze nożyce do metalu, duże kombinerki i sporo siły fizycznej do nadania formy :)))
I co wolicie.....serduszka czy gwiazdki ?
A jeśli ktoś ma ochotę, to mogę takie zrobić na zamówienie :)

 Serdecznie dziękuję za Wasze zaglądanie do mnie........TAK się cieszę, choć ostatnio brakuje
mi czasu na odpowiadanie na wszystkie
wpisy.....postaram się to zmienić :)
Marta :)

Barwy świąteczne.....muffiny i gwiazdeczki....

Dzisiaj w zasadzie tyko fotki......nie żebym nie miała o czym mówić, ale czy mówienie o mojej twórczości będzie fajne? Chyba wolę pokazać fotki i tyle. A wiec kilka zawieszek, które są jakby kontynuacją poprzednich, ale jednak w bardziej świątecznej kolorystyce. Pojawiły się też nowe kształty-gwiazdki i nowe motywy-domki.

Wszystko oczywiście delikatnie mieni się pyłem brokatowym :)

Zapraszam do oglądania :)

Mam nadzieje, że nie zanudziłam Was taką ilością  fotek :)))
Dziękuję za Wasze wszystkie komentarze i za to, że jesteście,
ściskam mocno, Marta
P.S.
A jakby ktoś chciał, to może zajrzeć TU  na zakupy :)