Jeśli zorganizujemy go z pomocą osoby, która ma o tym pojęcie, to okaże się że zielska nie ma w nim aż tak dużo. Ja mam to szczęście (ha,ha..), ze służę sobie pomocą :)))
Ale do sedna. Dla mnie ogród o rośliny w nim, są jak malowanie farbami na płótnie....barwami tworzę coś co w rezultacie daje zadowalający mnie efekt.
Ogród również służy mi do tworzenia :) Oczywiście efekt nigdy nie jest na zawsze i nawet w ciągu lata kilka razy może się zmienić, ale....czyż to właśnie nie jest cudne?
Zobaczcie, może Was zainspiruję...?aaaa
A smakołyki, które przy okazji zgarniemy z ogrodu na stół.....bezcenne :)
Warzywa, zioła, można przepięknie wpleść w ogrodowe rabaty i cieszyć się własnym szczypiorem, bazylią czy nawet pomidorami :)
Wiele z nich przepięknie kwitnie (szczypiorek, szałwia, rukola..... U mnie w tym roku pierwszy raz zakwitł rozmaryn...ale się cieszyłam :)
Zobaczcie jak zjadam bratki i stokrotki ....

I tyle na dzisiaj :)
Życzę miłej niedzieli i do usłyszenia
Ściskam, Marta