Ale tym razem złożyło się tak, że mogę pokazać jednocześnie kilka.
Cieszę się bardzo, że moje zegary przypadły do gustu klientom i mogą zdobić och mieszkania.A ja mam przy tym sporo radości, bo ten koronkowy motyw jest moim ulubionym.
Popatrzcie na fotki, tam też pojawił się nowy, malowany farbami kredowymi firmy JEGER.
Każdy z nich jest inny, a jednak łączy je motyw tej samej koronki,
Fajnie wyglądają razem ...
Jest w nowoczesnej kolorystyce i z cyferkami, tym razem troszkę namieszałam (a może same się pomieszały? :) Oczywiście chodzi o to, że są w różnej stylistyce i oczywiście celowo :)
A w następnym poście CANDY ( oj dawno już nie było :)
Pozdrawiam i ściskam mocno, MARTA :)
No i oczywiście chętnych zapraszam na DaWandę
lub piszcie na priv :)
Twoje zegary zawsze bardzo mi się podobały. Są piękne i pełne tego co kocham - czyli koronek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewela
Piękne , mimo wszystko przemawia do mnie ten z ciemnym tłem
OdpowiedzUsuńKoronkowy motyw jest również moim ulubionym! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiękne zegary
OdpowiedzUsuńPomieszanie różnych rodzajów cyferek dodaje zegarowi wdzięku.
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowy zegar!
OdpowiedzUsuńNo pięknie , ty masz trzy zrobione super a ja nie mogę jednego sobie zrobić....Tyle czasu już leży...Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńŚwietne są te zegary, zwłaszcza czarny. Widzę je w aranżacji w stylu shabby chic, ewentualnie sypialni w tonie Laury Ashley. Cieszę się, że rękodzieło jest wciąż na topie, oby było jak najwięcej klientów na te cacka! Takie rzeczy nie tylko są oryginalne, ale posiadają też wnętrzarską duszę, w przeciwieństwie do produktów z sieciówek. Nie wpadłabym na wykorzystanie koronkowego motywu w zegarach, więc brawa za kreatywność, pozdrawiam! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper te zegary z koronką, a najbardziej uroczy ten w różowy :)
OdpowiedzUsuńCudne sa , zwłaszcza wszystkie razem :))
OdpowiedzUsuńPiękne, a te cyferki fantastycznie się wymieszały. Koronki, kolory, cudne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle boski zegar! Z chęcią bym sobie taki kupiła:-)
OdpowiedzUsuńjakie piękne,super
OdpowiedzUsuńHeh ale fajne, na takie coś nie wpadłam....A mam troche różnych serwetek i podkładek, które przez lata naprodukowałam :)
OdpowiedzUsuń