![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZZOZYELVsL1Ktpx5cFt5_rDwszKfh9hcXM8YQWMI6k7oJAtNzDjw4Ka_tj6Z0EnKVwx09L46k80NCJn5X8FNMG7L6sULHMIA8j25gfmoRXCsxoJSn6cFxGoAtLU6OSKdqPZxucPup3Vs/s320/Instasize_0812121153.jpg)
Dzisiaj...różana ozdoba na ścianę...przy czym nie jest to łapacz i nie jest to haft...popatrzcie...
Całość wykonana na hafciarskim tamborku, na tkaninie w 100% lnianej z wyraźnymi wątkami.
Z masy plastycznej, malowane róże osadziłam na fastrygowanej firance i przycięłam do odpowiedniego kształtu, potem wszystko przykleiłam.
Całość uzupełniłam kolorowymi wstążkami z rypsu (według mnie są najszlachetniejsze i pięknie wyglądają)
Życzę miłego oglądania kochani i do usłyszenia wkrótce...:)
Marta